Nie pójdę tą ścieżką
Wiednącą opadłymi liśćmi:
Tu z każdym krokiem
Coraz głębsza, coraz mglistsza jesień,
Zawrócę tam, gdzie zielono,
Do źródła,
Nad którym kwitną niebem
Dziecinne niezapominajki
I pamięć w ciszy szuka ustami
Twojego imienia.
Wyszłam jak debilll !! Wstawiłam tylko dla Pat (), która twierdzi inaczej