da da

wczoraj się położyłam o 22:30. i wstałam o równej 0:00, bo wtedy przyjechał mój brat. :3 posiedzieliśmy z rodzicami i znim w kuchni do w pół do 1 i poszliśmy spać. wstałam o 6:45. jest ok. zjadłam sniadanie, ubrałam sie. dzisiaj maluje jajka z Mateuszem ( brat ktory przyjechał ) no i ten.. ogólnie to na razie tyle. ja cie nie moge, wy nie uwierzycie, ale u mnie to pada śnieg, ze masakra kurde. jest 29 marca, ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
dobra.
zaraz będę robić babeczki na święta z okazji moich urodzin. :3 bo robię tylko dla rodziny.......
a w moje urodziny, 6 kwietnia jadę do GALERII ECHO w Kielcach na zakupy i do kfc. : )
ogólnie moja mama zamówiła mi 4 rzeczy z Avon'u. 
2 PACHNĄCE MGIEŁKI arbuz i malina, SPRAY DO ROZCZESYWANIA WŁOSÓW morela, chyba.. I 2 ZELE POD PRYSZNIC arbuz i cytrus :)

chyba tyle teraz. idę do kuchni coś tam pomagac, bo mi sie nudzi :D

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO, KUPIE SOBIE W CUBUS'U JAK BĘDĘ W KIELCACH BLUZE/KOSZULKE Z NAPISEM " I LOVE JUSTIN BIEBER " I MAM GDZIEŚ ZE BĘDĄ SIE ZE MNIE SMIALI. NARA