siem. ach. ja coś nie czuję tego klimatu świątecznego... pewnie przez ten śnieg, durny. :c cały czas pada, i pada.. no więc wczoraj zjedliśmy śniadanie Wielkanonce ( ja, tata, mama, babcia, brat. bez siostry :c nie opłacołoby się jej przyjeżdżać/przylatywać z Anglii na 2 dni.. ). później kościół. haha. najlepsze było w kościele jak już na koniec było to takie błogosławieństwo i wyszedł PROBOSZCZ i taki nowy ks. Krzysztof zaczął się śmiać mówiąc to błogosawieństwo. :D ale, nie ważne. potem obiad był. i tak gdzieś o 16 : 30 przyszedł mój wujek z ciocią. i oczywiście babcia była u nas w domu od 9 rano do 23 wieczorem :D i jeszcze wujek przywiózł ze sobą swoją mamę czyli siostrę mojej babci. :3 i przyjechał z synkiem, 3 letnim DAWIDKIEM. <3 potem przyszła Agata, narzeczona Mateusza, mojego brata, ze swoją mamą. :) i tyle.
dzisiaj jest PRIMA APRILIS i LANY PONIEDZIAŁEK.
chyba Prima Aprilis zrobiło nam żart ze względu na pogodę. :c
uciekam się zbierać , pa.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24"Port to jest poezja." ezekh114... maxima24... maxima24