Dzisiaj było spoko...
Nie jeździłam, ani nawet nie czyściłam Gammy :/ I też nie miałam okazji pokłucić się z taką Panią, która mnie bardzo wkurza... a szkoda miałam ochtę jej coś powiedzieć :/
Hah, ale jedna dzieczyna której mega nie lubię spadła dzisiaj z konia (tofka) co mi trochę humor poprawiło :)
Po powrocie do domu nauka, nauka i jeszcze raz nauka :(
Już się nie mogę doczekać wtorku kiedy na Gammę wsiąde... Już spokojną, grzeczną, posłuszną Gammę <3