Fotka gimnazjalna.
Tyle się dzieje. Szycie ręki, pęknięte palce, wycinanie kawałka mięśnia i ścięgna, jutro ściąganie szwów. Jak będzie bolało to znowu będę płakać -.-.
Po wczoraj już naprawdę nic mnie nie zaskoczy, tymbardziej ludzka głupota. Prawda, że 'najmniejsze pieski najglośniej szczekają'. Szkoda tylko, że jak przychodzi do konfrontacji prosto w oczy to nic się do powiedzenia nie ma.
Nie wiem sama czemu wcześniej tyle narzekałam, ale dochodzę do wniosku, że mam cudowne życie, kochaną rodzinę i najlepszych przyjaciół, to czego mogę jeszcze chcieć?
Czegoś mi brakuje, bardzo. No, ale ja nie mam za co przepraszać.
Dla wtajemniczonych: jest już 50 :D. Bijemy rekord.