Tia... No co się pan gapisz, dupnie jest i tyle!
Bleeeeee
Taaak, jakieś badziewne doły mnie łapią.
Ja po nocach ryczę, Baks po nocach wyje o i wszyscy zadowoleni. A mogło być tak pięknie. Cały lipiec jest dupny, całe wakcje są dupne. Siedzę tylko w domu, a wszyscy gdzieś wyjechali.
Chociaż tyle, że net szybszy. Już mogę normalnie słuchać Turmion Katilot i EPICY.
Nie radzę tego czytać bo smęcę ot i tyle.
Idę. Słuchać gotyku i się umartwiać w pokoju myśląc, że nic mi, cholera, nie wychodzi.
Stfu, zdjęcia mi wychodzą. Sikorka złapana nad wodą.
Kosztem 81 ugryzień komarów. Jedyny plus tego lata, to że spotkałam się z Diamentem. Oby jeszcze kiedyś.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24