OOOOO?
OOOOOO! 8D
(takie ambitne dźwięki wydały z siebie Alek i Juno jak zobaczyły zdjęcie)
Buhahahahah, dziki zaciesz
jupijaej to ja robię tutaj Joaay włam >xD częściowo, bo razem (znów) tworzymy :3
O zgrozo! Ewakuacja! Xd
8D uciekać wszyscy ludzie i wszystkie niewinne dziewice 8D
(niewinne prawiczki też xD)
A winne i winni nie ;)
Horror o winogronach! O.O
Horrory ssa zue o.O
Świnka peppa i mrówki za latarnią! 8D
Echem& Ala& tu są dzieci..
Noo, przed tym właśnie monitorem& piszą tę notkę xDDDD
Sprowadzamy dzieci na zuą drogę& niewinne dziewice i dziewiczków też
<cholerne pomidory >.> >
Klaudia właśnie molestuje słoik z pomidorami i się bulwersi że jest gorący ^---^
Wdeeech
Wyydech.. Zaraz ją trafi xD
Jeszcze raz...
To jeździ.
I się nie otworzyło, a to pech.
Boli ją czoło.
Cholera.
Szlag ją trafi i krew nagła zaleje,
Rezygnuje, o nie! O_o
Relację z otwierania słoika pomidorów prowadziła Joaa xD
;p tu trzeba plakac, a nie sie smiac, nie ma nic do smiacia CHOLERNE POMIDORYY!! >.> <BULWERS>
Witam na drugiej części olimpiady pomidorowej. Komentuje Joaa :3
"Aaaał, jakie ciepłe!
Tego się na serio nie da otworzyć.
Nie pisz tego czopku serowy.
Valbął xD
<a Joaa siedzi i zawija go w sreberku, na razie ma przerwe, wioec sie smieje do pomidora, jak Klaudia do pomidorow sie bulwersi 3: >
Kurde, czy to w ogóle nie wystygnie?
Aaa! Nakrętka parzy! O_o
zmiana. teraz Joaa mocuje sie ze sloikiem
na razie odkrywczo stwierdzila, "ze to gorace" ;d
<Joaa udaje sie na poszukiwanie czegos, czym owy pechowy sloik mozna by otworzyc, w efekcie decyduje sie na lyzke z dzikim okrzykiem "lyzka goo!!"> <przerwa w pracy na mate>
2 podejscie i znow dziki okrzyk.. <grzebie lyzka w pokrywce i dziko sie matuje> (doznania komentatora: wyglada to dziwnia.)
3 podejscie.. znow dziki okrzyk na powitanie xd grozba zlamania lyzki.. jak na razie sloik nie zostal wyzwany
"czy ona byla taka prosta?" zawodnik pyta o lyzke, narzedzia pracy widac mu nie odpowiadaja)
"WYLAZ DZIADU!"
"ONA NIE BYLA TAKA PROSTAA!! ZOBACZ! >.> "
<ZAWODNIK PROSTUJE MI LYZKI XD>
i dzika mata i jeszcze jakis tekst, ale nie zrozumialam
<skupienie>
"uwolnic pomidory!"
freeedom for pomidor!
popieluszkoo!! wolnosc dla pomidora
<trzask> to sloik ;3
i znow lyzka..
"sie nie smiej! >.>"
skupienie na twarzy.. laczone z mata xd
"taak...dajesz.. wyginam ci lyzke.. no nie ! tylko raz wpadlo tam powietrze i ucieklo dziadowe powietrze! poiwiedz mu, zeby tam wlazlo! >.> mmm !"
<stawia nacisk na lyzke i odrzuca wlosami>
trzask!!
<przerazenie>
jeeee!! Joaa otworzyla pomidoryyy!! 8D niebianski zapach pomidora unosi sie w powietrz, a zmeczony zawodnik zdaje sie palac duma ze swojego osiagniecia xD
brawooo!!
A i tak Ci zabrałam wszystkie łyżki, Juno xD
Taaaak! Smak zwycięstwa! Jest złoto dla polski. Zmak złota, tyle że w pomidorowym wydaniu... xD Whatever
I Klaudia przed chwilą rozlała cały słoik pomidorów! BUHAHAHAHAHAHA! Oooo, kurde, cała robota na marne. xDDDD
"Niech to szit kopnie" xD
I z całego słoika zostało tylko pół!
Ochlapała mnie nimi! D:
Nasza ambitna dyskusja..
-Yyyy?
-Yyyy!
-Yyyy..
-Yyyy?
-Y-y.
Klaudia mruczy przekleństwa pod nosem i zbiera pomidory z biurka prostą łyżeczką. Przed chwilą się zarzekła, że te z biurka należą do niej i smakują inaczej. Yhym... xD
"Chcesz spróbować? Mogę ci wylać jeszcze..."
Relacjonowały na zmianę Ajcila Akcugor i Aidualk Kicjów xD
<zzeraja pomidorki, a raczej ich resztki xd>
<do tego chrumkają... O-o>
a to swinie..
!
xD
Ajdualk (nie pamiętam co miałam napisać XD)
Zawiesił się net.
-Nie ruszaj się!
-Ja też mam się nie ruszać? *w*
-Nie, Ty możesz... xD
joaa pozwolila mie sie ruszac ;3 <radocha>
To się ruszaj, póki możesz. Łaaał, zostało tylko 6%! 8D
-Aaaa, pomidory się kończą!
-Daj trochę! ;___;
-Odleję Ci xD
-
-Rozlałaś!
-To bliżej Ciebie!I już?