Dobrze, że nie wszyscy są idealni...
Ej, nie wiem jak tak prosto "w twarz" można komuś, z kim się nawet nie pokłóciło, powiedziec coś odrażająco niemiłego. Albo po prostu, tak bez skrupółw, świadomie rozwiać czyjeś najskrytsze marzenia. I bynajmniej nie mówie o sobie. Nie mnie się to przydażyło, Ale serialnie, pogieło Cię?