znowu to samo.Ciekawe kiedy w końcu zrozumiesz,że nikt inny się nie liczy.
ksiądz po kolędzie jak zwykle w sobotę ;|
znowu muszę czekać do piątku.w szkole to się nie liczy,
nasza jedność to fakt i nie ma,że tego nie uznajesz:D
myślę nad strojem na połowinki,nie mam takich ubrań.
zaraz na WOŚP z Kaśką,dawno się nie widziałyśmy.
jutro sprawdzian z polskiego.
ciekawe kiedy sobie o mnie przypomnisz
nie mam chyba nic ciekawego do powiedzenia.
na razie
Nie ma nic trudniejszego od czekania. Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jeżeli nie ma Cię w pobliżu.