Jest wtrorek. 26 lipca. Za szybko mi ten czas leci.
Na fejsbuku wszyscy w związkach, wszyscy szczęsliwi ;] Ja wczoraj mialam bardzo mily wieczór ktory nastepnie przerodził sie w cos okropnego. Otóż odezwał sie do mnie Adam! Tak, ten moj kolega z klasy do ktorego potajemnie wzdycham ;) Strasznie mi sie smiac chciało, ale to chyba ze szczescia ;) Stres niesamowity, nie wiedzialam o czym z nim pisac ;p
A pozniej? Paweł z Patrykiem sie zmówili i Paweł zaczął mi pisac jaki to Patryk jest nieszczesliwy, bo ja go odrzucam a przeciez jestem dla nie go najważniejsza ;] ta ;] co byś kurwa zjadł? 0.o zal mi go, pisze do praskiej, ostre lovki a mi spokojniu nie daje. Wszyscy wiedzą jaki jest patryk i szczerze mówiąc to nie wiem co on sobie wyobraza ;]
Głowa mnie boli, czuje sie okropnie. Poza tym strasznie bolą mnie biodra i nie mam pojęcia od czego. i ciągle jestem senna, dzis nawet spałam w dzien.. moze ja umieram? moze nareszcie.
Kurwa. nie mam żadnej strategii ;]
i chyba po raz pierwszy w życiu nie wiem co robic ..
Przyjęłam chyba najgorszy sposób jaki mogłam - nie odpisuje na wiadomosci Radka i Patryka. ale na jak długo?
Dżizys kurwos ja pierdolos ;]
Wiem, to pojebane.
cya. ;*