30 mintek temu wróciłam !! 9 kilosów zrobionych , bieganie(ile możemy) na przemian z trzema minutki chodu :)
a i tak dla jasnosci nie biegam sama tylko z przyjaciółka i to ona mnie chyba najbardziej motywuje :) gdy juz nie mogę dobiec mówi że jeszcze kawałaczek bo jak nie to nie schudne i to mi daje takiego kopa i wtedy wiem że mogę więcej :) :*
jestem taka zmęczona i upocona haha :D ale lubie to bo wiem ze daje z siebie wszystko :)
znacie moze jeszcze jakies cwiczenia na nogi (uda)??? :)
i teraz jeszcze spacerk z pieskiem :) :*