znam Cię dobrze, lepiej niż siebie samego...
ile śmiechu dziś, fajny dzionek, podobało mi się, na dodatek brak kaca moralnego.
wszystko w jak największym porządku, mimo, że mózg i tak rozjebany.
Ty i Ona <rzygi>
nie wierzę w pewne rzeczy.
i cieszę się z jednego naprawionego kontaktu :*
buziak! ;-)