Dawno nie pisałem, ale to dlatego, że było zimno. A jak jest zimno to nie ma weny a jak nie ma weny to nie ma notki. Pierwszy raz od wakacji wyciągnąłem aparat i zrobiłem jakiekolwiek zdjęcie. O.o
Sam siebie zaskoczyłem, co rzadko sie zdarza, gdyż jestem dość przewidywalny.
ALE URRRWAŁ.
ALE TO BYŁO DOBREEE.
W szkole jak najlepiej, ale żeby nie zapeszyć, to powiem skromnie, że ZDAM.
Przynajmniej tak mi wyszło z rachunku prawdopodobieństwa.
Acha. Budze się dzisiaj rano, patrze, krew na podłodze, patrze dalej a tam ranne kapcie!
Potem wstaje, patrze przez okno, a tam przechodzi ludzkie pojęcie. Ale to jeszcze nic.
Otwieram szafe a tam marynarka wojenna! A w drodze do szkoły, tak spojrzałem, a tu w gruncie rzeczy.
Co sie dzieje z tym światem?
Jakto kur.wa nie ma kawy?
Dash Berlin - Waiting [feat. Emma Hewitt]