Zamiast siedzieć i wreszcie dokończyć maturę z polskiego przeglądam facebooka, photobloga, milion razy odświeżam bloggera z nadzieją na jakiś nowy post - NIC.
Chyba cały internet jest przeciwko mnie i wysyła mnie by pisać pracę.
Zostały tylko 3 i pół dnia - przecież dam radę :p