A takie z dzisiejszej burzyy w tle jakas szopa chyba ;)
Nareszcie spokój w domu, chwała za to Bogu. Ale dalej nie wiem co mam zrobic z panem D. pomocyy!!! ;(
I wiesz wcale mi już na Tobie nie zależy.Już nie pamiętam jak fajnie spędzaliśmy razem czas.Nie pamiętam jaka byłam dla Ciebie ważna.I nie pamiętam chwili w której Cię pokochałam.Tylko dlaczego mam to wszystko przed oczami? Te cholerne wspomnienia które z każdym dniem wydają się odleglejsze ale jednak nadal istnieją.