photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MAJA 2015

Co się dzieje?

Minęło niespełna 8 lat odkąd mam tego bloga, założony zresztą pod wpływem impulsu.
Minęło ponad 25 lat odkąd stąpam po tej ziemi.


Mógłby ktoś rzec, po co takiemu gościowi jak ja takie coś? Pamiętnik? Blog? Zdjęcia jakieś? Chory jesteś? To nie przystoi facetowi.

Mam to gdzieś. Widocznie czasem potrzebuję tego, żeby coś powiedzieć i wykrzyczeć całemu światu, co mam do powiedzenia. Za dużo w sobie tłumię złości, niezadowolenia, gniewu, frustracji, nostalgii i innych rzeczy, które niszczą mnie i przy okazji innych. Lepiej, żebym coś wygłosił tu niżeli miałbym kogoś męczyć i się narzucać, żalić. Nikt w dzisiejszych czasach nie słucha pierdół.

Przez ostatnie lata wydarzyło się wiele od wpisów na blogu sprzed dwóch lat. Naprawiłem wiele spraw, ale też porobiłem nowe błędy. To kółko zaklęte ciągnie się za mną przez dłuższy czas. Nabrałem  też nowego doświadczenia życiowego i można by rzec wyrobiłem sobie swój światopogląd.

Ten rok jest zresztą dziwny. Chyba nigdy nie miałem takiej sytuacji, żebym coś na każdym kroku zepsuł. 
Wymieniać mógłbym dużo, począwszy od nieudanych relacji kończąc na porażkach w dążeniu do doskonałości. Nie minęła jeszcze połowa roku, a dużo rzeczy dosłownie się wali, tudzież nie wypala.


Wciąż kroczę nieustannie swoją ścieżką samotnika... był epizod, kiedy nie byłem sam, ale to skończyło się wraz z końcem wakacji zeszłego roku. Nie ma co o tym pisać. Zostawię dla siebie.
Widocznie rola samotnika, samoluba, egoisty czy też myśliciela - jest mi pisana. Coraz większy mam problem, żeby rozgryźć kobiety. To jest dziwne. Wychodzę z wprawy? Starzeję się? Potrzeba czegoś świeżego, nowego w tym całym szaleństwie. Jak tu jednak znaleźć ten złoty środek, kiedy samemu ma się problem ogarnąć własną osobę? Jestem w zaklętej pułapce.

Wielu ludziom pomagam tak jak mogę, kiedy mogę, ale czasem sam potrzebuję pomocy. Niestety stałem się takim zawziętym osobnikiem, tak się utrwaliłem w pewnych dogmatach... doszło do takiej sytuacji, że nie wypada przecież mi pytać kogokolwiek o pomoc. Budzi się we mnie męska natura tej dumy... przecież jak się do czegoś przyznam, że z czymś nie radzę, zostanę wyśmiany i zdyskredytowany.

 

Dość tego pisania. Nie mogę po prostu poddać się temu wszystkiemu. Jestem z natury wojownikiem. Mam to wpisane w swoje imię i pisane jest mi walczyć z przeciwnościami losu. Choć jest trudno stanąć na nogi, nie poddam się. Posiedzę w ciszy przez minutę, wyluzuję, wezmę kilka wdechów i będę działał dalej. Krok po kroku obieram nową drogę, nową alternatywę ku lepszemu jutru.

Informacje o jerryfox


Inni zdjęcia: Me locomotivOpole wswieciezdjecKiedyś w ogródeczku :) halinamSynuś nacka89cwa2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwa