He: What's your name?
She: What's your game?
He: I think you're great!
She: You're too late.
He: Will you come out tonight?
She: Are you all right?
He: Let's make a time!
She: It might be nine.
He: Where shall we go?
She: How should I know?
He: We'll go in my car!
She: Will we go far?
He: I drive a Rolls Royce!
She: I like your choice!
He: I've got lots of money!
She: Fuck off, Honey...
Hehe, dialog jest kapitalny, mimo że po malutkiej przeróbce... :D
A w ogóle dawno mnie tu nie było... :P Tęskniliście? :>
Nawet nie wiem, co się stało, że tu zajrzałam... :)
Wiele się u mnie nie zmieniło, życie toczy się dalej - chociaż nie zawsze tak kolorowo jakbym chciała, ale nie narzekam... :P W końcu "może ten dzień jest po to, by nie było gorzej, by każdy następny malowany był w kolorze"... ;)
A fotka na na specjalne życzenie Mariusza i Łysego! :) Mam nadzieję, że się podoba? :>
3majcie się cieplutko! :)
I buuuuuuuziaki! :* :* :*
Może jeszcze kiedyś tu zajrzę... :D
Zakochujemy się w niewłaściwych osobach.
Kochamy niewłaściwych mężczyzn.
Wielbimy niewłaściwe kobiety.
Wypowiadamy niewłaściwe słowa
w niewłaściwych chwilach
i miejscach.
Niewłaściwie uśmiechamy się
i cierpimy.
Niewłaściwie kłamiemy
i mówimy prawdę.
Niewłaściwie skrywamy zazdrość
i zazdrościmy.
Niewłaściwie mówimy Tak
i niewłaściwie rozwodzimy się.
Niewłaściwie rodzimy dzieci
i niewłaściwie się starzejemy
by niewłaściwie umrzeć.
Właściwie jesteśmy sobą.
-Tomasz Jakubiak-