photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 GRUDNIA 2009

Jestem bojowniczką o powrót rzeczypospolitej szlacheckiej.

Taki trzask. Po prostu.

 

Zimno na zewnątrz, biegam opatulona, muszę biegać, nie mam wyjścia. Pożeram mandarynki kilogramami i popijam wapnem, żeby przypadkiem się nie udusić w następstwie zawiłej reakcji alergicznej.

 

Święta, święta, a ta psycholka wcale nie przestała ćpać i mnie ciąga, a ja biedna muszę się znieczulić. Dodać dwa do dwóch. Pięć nie wyjdzie.

Komentarze

~Fffffffffff Ty chuda dupo!
27/12/2009 22:15:23
~arktyczna29 ło bożesz, zakryj te patyki.
24/12/2009 22:10:24
grahaha lepsze narzekanie na temperaturę niż na wagę, chociaż po tym co zobaczyłam na tym zdjęciu to chyba się znieczulę z rozpaczy nad mą otyłością.
22/12/2009 22:44:01