Witajcie! nie wiem czy mnie tu jeszcze pamiętacie, baaaardzo dlugo mnie nie było, bo klasa maturalna na mnie czekała, a wraz z nią zrzuciłam kilka kilogramów, jedząc BigMac'ki i naleśniki w Manekinie, na początku 3 klasy ważyłam 68 kg, już w lutym ważyłam 59 kg, a teraz mniej więcej 61 kg, jak to możliwe? Streees dla niektórych mega wróg, bo tyją mi okazał skruchę i pozwolił zrzucić wagę, lecz nie tylko, bo także włosy garściami zaczęły mi wypadać :( ale łysa jeszcze nie jestem! haha
Wracając do mnie, to ja wracam do Was, bo chce sie z Wami dzielić moimi nowymi wyzaniami, najbliższy to z Mel B, juz dziś zaczęłam, poślady bolą! ale jak bolą to dobrze! hahah
aktywnosc:
-Mel B brzuch
-Mel B pośladki
-przysiady