http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=pdYAkW4SyjI
Sandruś murzynie, szczęścia! <3
Cieszę się, że jesteś szczęśliwa, że w końcu przełamałaś swoje lęki i zrobiłaś to co powinnaś zrobić dawno :).
Mam nadzieję, że będziecie ze sobą do końca życia,
że będę zaproszona na ślub i że będę chrzestną waszych dzieci *.*
Twój wybranek chyba do końca Cię nie zna, więc....
Drogi M. Sandra to jest taki tępy, nie ogarnięty człowiek, ale w dobrym tego słowa znaczeniu, Sandrusia też jest bardzo żywym człowiekiem, uwież... Przekonałam się o tym, gdy 2 lata temu w zime zawisnęłam przez nią na gałęzi o.O
Nie mam pojęcia, jakie przygody z nią czekają na Ciebie, ale w każdym razie.. powodzenia! :)
no, a ja spędziłam dziś miły dzień z Bartusiem c:
byliśmy w MC i kochany Bartuś zamówił 15 cheeseburgerów, teraz przez jakieś 2 dni nic nie zjem xd.
poszliśmy do biedronki i kupilliśmy mydło w płynie i laliśmy nim każdego, kto obok nas przechodził.
hahahahahaah, my geniusze <3.
44 dni - wiosna
143 dni - wakacje