TO PODMIEJSKA DZIELNICA I NA STACJI NOCNY SKLEP MOZNA KUPIC JAKIEŚ AUTO ZNÓW PIERDOLNĄĆ SOBIE W ŁEB
powrót z imprezy...
a jutro znów pójdziemy na całość miasto będzie patrzeć twarzą oniemiałą bo kto widział żeby z nocą się nie liczyć na dwa glosy nagle śpiewać no ulicy że w tym życiu to nam jakoś życia ciągle mało
Komentarze
Użytkownik usunięty
fajnie:)
pozdro
&
zapraszam do mnie
dziewczynyjwrz ciemno.;] dopiero wtedy zaczyna sie prawdziwe zycie.lalalla^^:D
co do notki to mocne słowa;)
dodam sobie pana do znajomych jesli oczywiscie moge?
buski;*
O sobie: Czasem mówi jak człowiek
Rękę poda uśmiechnie się uprzejmie
A czasem błyśnie szaleństwem spod powiek
I wtedy ma w oczach Syberię
Nocą pali światła w oknach
I krzyczy (matki straszą nim dzieci)
Generale Sowiński reduta od krwi mokra
Niech pan nas Bogu poleci!
- Nie wychodźcie z obozu
Wybiją was jak kaczki
Cały się kurczy i marszczy
Kiedy się musi meldować co miesiąc
Po dwudziestu sześciu latach carscy
W obłęd powstańca nie wierzą
Trzema ciosami zrąbał drzewo
I śmiał się - to masło nie pień -
Rąbaliśmy z tymi co zostali w śniegach
Pnie zmarznięte na kamień
- Generale Sowiński
Dlaczego cię nie widzę
Chodzi chyłkiem po Warce
I zagląda nagle ludziom w oczy
Jakby w każdym widział wroga albo zdrajcę
Widmo bezsennych nocy
- Ich głosy generale są o krok
Ich głosy generale są o krok
- Śmieje się Moskal nade mną pochylony
Śmieje się Moskal nade mną pochylony
- Już po walce generale już po walce
Ten okop jest stracony...