Podzielono świat na części,
Jakby był za duży glob,
Ten wziął więcej kto silniejszy,
Ja do granic swych mam krok,
Podzielono świat na klatki,
każdy okaz nazwe ma,
ten powszechny jest, ten rzadki,
w jednej z klatek siedze sam,
Niezgodze nigdy się, na taki stan rzeczy bieg
Niezgodze nigdy się, chocby miał odać życie
za to
Podzielono świat na trakcje,
Ci chcą dobrze, tamci źle,
Ulepszaja sytuacje,
Każda zmiana gnębi mnie,
Podzielono świat na sekty,
Tysiąc bogów, tysiąc wiar,
Trudno jest już uciec przed tym,
Coś wyznawać mam i ja,
Niezgodze nigdy się, na taki stan rzeczy bieg
Niezgodze nigdy się, chocby miał odać zycie
za to
Podzielono świat na klasy,
Gigantyczna szkoła szkół,
Części, klatki, sekty, rasy,
Nie ma końca ciąg tych bzdur,
Niezgodze nigdy się, na taki stan rzeczy bieg
Niezgodze nigdy się, chocby miał odać zycie
za to