żałuję, że to co było odeszło. żałuję, że przestałam jeździć. żałuję tego że musiałam poznać wszystko z nadzieją na sukces, zamiast z zwykłym entuzjazmem dziecka. czuję się tak jakby coś mi ktoś odebrał. czuję się porzucona. faktycznie, pewne błędy popełniamy, bez możliwości naprawy. Tylko czy teraz znajdę coś, co tak bardzo bym kochała? Pamiętam te dni, gdy mogłam tak po prostu iść przed siebie z uśmiechem na ustach. stajnia mnie zniszczyła. stworzyła potwora, zabiła kogoś, kto kochał zwierzęta.
oh, i believe in yesterday.
a więc dzień dobry, jestem kimś.
symfonia świateł nie pozwoliła jej się zapeszyć. szelest materiałów sukni i surdutów przywołał ją do porządku dziennego. odbłyski myśli odbijały się od jej umysłu. brama, którą wzniosła, powinna wytrzymać.
Charlie i fabryka czekolady.