"Trzecią mą zasadą było starać się zawsze przemóc raczej siebie niż los i raczej odmienić moje pragnienia niż porządek świata, i przyzwyczaić się w ogólności do przeświadczenia, iż nie ma nic, co by było całkowicie w naszej mocy, prócz naszej myśli. Tak też,
jeśli zrobiliśmy odnośnie rzeczy na zewnątrz nas, co tylko było w naszej możności, wszystko to, co nam się
następnie nie powiodło, jest dla nas bezwzględnie niemożliwe. To jedno zdało mi się wystarczające, iżbym na
przyszłość nie pragnął niczego, czego bym nie mógł zdobyć, a tym samym, aby mnie uczynić zadowolonym."