Tak powstał tutuł...
Ogólnie zjęcie z Grodźca zrobione chwilkę po tym jak skończyłam nurkować w worku ze sprzetem do fajera-
Swoja drogą nie wiem kto wsadził poje na samo jego dno :P
Ogólnie już mam dobry humorek.
Teraz mam dylemat co wybrac: Poje czy Kija??
Nie chce rezygnować ani z jednego ani z drugiego, a każde zajmuje troche czasu.
Bede musiała przedytskutować wybór z moimi nauczycielami :P---> oczywiście jestem zdolnym dzieckiem i wszystko szybko łapie, nikt temu nie zaprzeczy.
Ogólnie na razie plan mam taki zabawa pojami w domu, a kij na zamku. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mam kolejny szalony plan odnośnie remontu mojego pokoju.