notka zapewne będzie wieczorem bo teraz to tylko fizyka mi w głowie. bo fizyka to mija najwieksza i najpiękniejsza miłość. miłość mojego zycia oczywiście. bo kto by nie kochał tej wice królowej nauk ścisłych? wgl to już widzę jutrzejsza minę m. ! pierwszy raz w życiu nie aż tak bardzo nie rusza mnie czyjas krzywda. w tym wypadku to chyba dobrze. tak bardzo mam wyjebane na m i a, ze aż zapimnialam o problemie z pokojami w Londynie. dobra, żyjemy dalej, nie BITCH?