mnie tu nie ma ^^
też z biwaku :)
wczoraj jeździłam na Żanetce, Sara była zajęta :(
a w przyszłym tygodniu zaczyna się tygodniowa
szkółka jeździecka :)
jeje, jak się cieszę :D
koniki- odstres na maXa :)
kiedy wsiadasz na konia wszystko znika.
jesteś ty, on i droga, po której jedziesz.
i ten wiatr, który muska ci twarz,
rozwiewa włosy.
wspaniałe uczucie.