Na pewno, każdy z was zna historie wielkiego statku pasazerskiego o nazwie "Titanic", którego nawet sam Pan Bóg nie miał zatopić. Wiele z was zna tę historie, ale czy ją rozumie?

     Wzruszajaca historia zakazanej miłości, gdzie dwaj kochankowie zrobią dla siebie wszystko. Chciałabym choć na jeden dzień przenieść się na Titanica, wcielić się w Rose i poznać smak zakazanej miłości. Film ten mogłabym ogladac wiele razy i za każdym razem płaczę. Oglądając to przenosze sie na Titanica razem z bohaterami tej historii. Kiedy oglądam ten film, czuję dokładnie to co oni. Nie ogladam tego filmu tylko dla tego, ze ludzie sie topią, bo niektórzy uważają jak im powiem, że non stop moge oglądac Titanica to tylko dla tego, że mi sie podoba jak ludzie sie topią. Nie prawda! Nigdy sie takim czyms nie zachwycałam, to okropne, ale czasem oglądając to chciałabym tam być tak jak Rose. Ona poznała smak zakazanej miłości i postanowiła za nią zginąć. Cos pięknego. Nie dziwie sie, ze film ten dostał 11 Oscarów. Tak wiec zaczełam pisac dzis notke o Titanicu, bo mi sie tak chciało i chciałam sie podzielic z wami moja myslą na temat tego filmu i moich przezyc z nim zwiazanych. Tak jak zaczełam na poczatku. Wiele z was ogladało ten film, ale czy rozumie ktoś o czym to jest? Niektórzy myslą, że tylko o głupich ludziach którzy popłyneli wraz z Titaniciem po śmierć, albo o głupkach, którzy sie nie potzrebnie zakochali skoro i tak umarli. Ja tak nie uważam. Ci ludzie nie byli głupi z kąd mieli wiedziec, że wsiadając na Titanica czeka ich smierć? Chcieli dopłynąc tylko do Nowego Jorku. A Jack i Rose nie byli tam jakimiś głupimi kochankami, którzy sie w sobie zabujali. Oni tez nie wiedzieli o tej katastrofie. Przecież, kiedy stali razem na dziobie to mówili, ze wysiada razem na ląd.

    Nie nawidze jak ktoś robi sobie szydzi z Titanica, albo sie wygłupia odgrywając sceny z tego filmu. Denerwuje mnie to ponieważ ten film jest prawdziwy oparty na faktach i pełen wzruszeń, a taki jeden z drugim sie z tego wygłupia. Jak takie cos widze to mam ochote podejsc do kogoś i mu szczelic w ryj! Moze jestem za poważna do tego filmu, ale on był na prawde i tak go właśnie traktuje, bo w tym filmie nie ma nic smiesznego i zabawnego tylko niektórzy tego nie rozumieją i sie "bawia" ta historią, którą przeciesz powinni szanować. Czy gdyby wam sie zdarzyła podobna tragedia, chcielibyście, aby z was sie smiano i nabijano? Zastanówcie sie !