Hejka!
Boże wczorajszego sylwestra u Radzia wolę nie wspominać, co tam się działo to była masakra. Prawie cały dom zarzygany ale to nic, Radziu posprząta :)
Ciekawe jaka będzie reakcja rodziców jak przyjadą, a może zdąży posprzątać.... W każdym bądź razie współczuję Radkowi :)
Narazicho :)