Siemaneczko!
Jak tam u was po świętach, oby jedzenie poszło w cycki. Sorcia za brak notek ale w skrócie powiem tak: dwa dni temu prawie cały dzień w domu tylko wieczorem na taki krótki spacer z kolegą Tomaszem, przedwczoraj cały dzień w domu (nudy), a wczoraj wieczorem u skały na kawce z Kingą *.*
Narson