A na koniec "początku" leitmotiv fotografowania tegorocznych
obchodów - Królewskie Proporce
w niepowtrzalnym krakowskim otoczeniu
i przy najprzeróżniejszym wiatru i słoneczka natężeniu:-)))
Na końcu tej Sztandarowej fotorelacji (o ile ktokolwiek dotrzyma)
"trofea" uniesione przez autora z dwóch tegorocznych Pochodów
(afrykański/niebieski/trzeci całkowicie pominiąłem
- zachował się zgoła nie po afrykańsku i
...pierwszy dotarł na miejsce):-)))
Za "wpadanie" i "wypadanie" , z doskoku i chaotyczne
znajomych nawiedzanie wypada mi tylko przeprosić
- najszybciej ze wszystkiego w tym roku umyka mi...
czas niestety (jakimś cudem nawet w tej umiejętności
zdolał przegonił mamonę
- a to jak dla mnie duuuuże osiągnięcie)-)))
Spokojnego i do następnego:-)))
Na koniec pozowlę sobie na jeden mały fotograficzny cytacik :-)