Ty mi zawsze mówiłeś"Nie martw sić,Rybko"...A teraz..Już Ciebie nie ma...Odszedłeś ak szybko..I znów zostałam sama...Taka bez wiary w siebieSiedzć samotnie i płaczć..Bo tćsknić do Ciebie...Ty mi zawse pisałeś"Wierz w siebie, to Ci sić uda"..Już teraz nikt mi nie powie,że wiara czyni cuda..To dzićki Tobie wciąż żyjć,bo Ty mnie uczyłeś żyę...Bo byłeś kiedyś blisko..A dzisiaj już milczć przez łzy..To ty dałeś mi tą nadziejćna lepsze jutro, lepszy świat...To ty mówiłeś:"bćdzie dobrze"..
Przez parć tych cennych dla mnie lat..
To ty,gdy leżałam w szpitalunie pozwoliłeś mi żyę w samotności...A kiedy czułam sić słaba..pomagałeś trwaę w nicości..Ta cisza dziś mićdzy nami..Ten smutek rozdziela dwie drogi..Pamićtam Twój wzrok przejżysty..Pamićtam Twój uśmiech drogi..I nigdy Cić nie zapomnć..Twa pamićę w mym sercu nie zginie..Bo żyjć, tak jak kazałeś..
Chodź Ciebie już nie ma- ja żyjć..