Cześć, tak wiem, że jestem zwykłą świnią, której nic kompletnie się nie udaję, ale nie będę się teraz użalać nad sobą bo przecież to tylko moja zasługa, nie mogę na to zdjęcie patrzeć, ale wstawiłam je żeby mieć porównanie z następnymi lepszymi zdjęciami. ( mam nadzieję )
Wczoraj dzień się udał.
Wczoraj rano : 59.8
Dzisiaj rano : 59.0
Dzisiejszy bilans :
śniadanie : kanapka, szynka, almette 150
śnaiadanie II : cholerny mały hot dog, parówka i bułka 426 :o?
+ ( DOPIERO ZJEM SPAGETTI 300 KCL )
nie zjem za duzo, kolacji nie jadam więcej jakieś ponad 900 kalorii wychodzi.
cholera, trzeba to zmienić myślałam, że ten głupi hot dog ze stacji gdzie jest bułka i parówka sama będzie miał
z 250 kalorii max 300 ale 426.. omg, już nigdy więcej nie byłam świadoma.
59 kilogramów, świnia..