photoblog.pl
Załóż konto

Nowy początek,

Cześć,

jestem 20 letnią studentką po "przejsciach". Heeem co to znaczy, przez 3 lata chorowałam na anoreksje, przy wzroście 168 z 58 kg zleciałam do 36 .... Nie ma się czym chwalć ale żeby móc zrozumieć o co mi chodiz trzeba wiedzieć z czym się zetknęłam. Oczywiście wkońcu wziełam sie za siebie, znalazłam metode MM na której przytyłam, i uratowała mi życie, tylko ..... ze skrajnosci w skrajność, Utrzymywałam pięknie wage, byłam szczupła ale nie chuda, zgrabna a nie koścista, tylko nagle nie wiem czemu coś mi odbiło.... od 3 miesięcy mam napady obrzarstwa, i teraz pewnie pomyślicie, "ahh zjadła o jedno ciastko za dużo, ahh został jej umysł anorektyczki" Niesttey to nie jest 1 ciastko za dużo, napady miewam zazwyczaj wieczorem/nocą. Potrafie w ciągu 1,5h pochłonąć dużą paczkę chipsow,  2 kostki sera białego z jogurtem i cukrem, 2 paczki ciastek, czekolade, pół słoika masła orzechowego, po szklance suszonych owoców i na koniec zagryźć 2 jakbłkami, to przykłądowy napad z ostatniego czasu, NIe jets tak ze zdarza mi sie to raz w miesiącu czy choicaż tygodniu , minimalnie mam 3 napady w ciagu tygodnia. i tak od stycznia moje zgrabne ciałko pzrekształciło sie w powyższe coś... Nie twierdze ze jest to totalna masakra, bo bywają gorsze, chodzi o to ze po prostu obrosłam w tłuszcz, z racji ze źle sie odzywiam moja skóra i włosy też ucierpiały... Próbowałam sama , bo na pyschologa nie mam kasy, ale nie wychodizło i pomyślałam ze moze jak założe bloga i nie bd sama ze sobą to da mi to jakiegoś kopa do wziecia się za siebie i wyglądania tak jak zawsze chciałam wygladać- kobieco i sexy, nie szkapowato czy pączkowato. 

Dlatego będę tu codziennie ( pstaram się) relacjonować moją walkee !

Mam nadzieje i licze na wsparcie, motywacje, komentarze pomysły - po prostu POMOC  ^^

 

Dzisiaj:

10 min interwału + "Skalpel" Chodakowskiej

 

Jak macie jakieś ciekawe treningi albo pomysły kulinarne to podrzucajcie ^^

Dodane 23 MARCA 2017
189
5274 to, co opisalas to powazne zaburzenie i ciezko z niego wyjsc - ale da sie i mowie tutaj z doswiadczenia. czy ktos z twoich bliskich wie o problemie?
no i po za tym jestes bardzo zgrabna :) :)
23/03/2017 14:23:26
iwanttostartagain Wiedzą i próbują pomóc,ale trudno pomóc jak sie jest 200 km od siebie ;/ Bywało lepiej z moją figurą xD
23/03/2017 17:36:29
5274 najwazniejsze jest samozaparcie, wiec wierze, ze dasz rade :) jedyne, co moge ci poradzic na ten moment - duzo tu blogow niemadrych dziewczyn glodzacych sie, a potem obzerajacych byle czym - nawet na nie nie wchodz, bo przy naszym problemie latwo jest znowu wpasc w macki tej paranoi...
a tam, teraz jest dobrze :) na twoim miejscu skupilabym sie na rzezbieniu, zamiast na chudnieciu, bo masz mega pupe :D
24/03/2017 2:41:50
pisicuta Tak szczerze to uważaj wśród jakich blogów się tutaj zaczniesz obracać. Jest sporo takich, których czytanie zamiast ci pomóc, będzie cię ściągać w dół. Niestety to dość częsta sinusoida że po okresie anoreksji wpada się w bulimię. Mimo wszystko jeżeli samej ci nie wyjdzie sobie pomóc to odłóż kasę z czego się da i idź po pomoc do psychologa, bo to nie ma żartów z tymi zaburzeniami. A tutaj atmosfera niestety często pogarsza tylko sprawę zamiast pomagać. Osoby mające "równo" pod sufitem piszą tu rzadko więc nie mają możliwości dawać rzeczywiście mocnego wsparcia a te które same mają problemy i nie do końca chcą z nich chyba wyjść piszą najwięcej, więc żeby te osoby chore nie ściągnęły w dół i ci nie zaszkodziły, uważaj.
23/03/2017 14:28:50
iwanttostartagain wiem o co ci chodzi niestety, ale właśnie staram sie takich osób unikać. Tyle ze u mnie to nie bulimia, przy bulimi się zwraca to co sie zjadło, ja męczę się z pełnym i obolałym brzuchem aż samo się nie strawi
23/03/2017 17:38:47
pisicuta Co ty opowiadasz, wcale zwracanie nie jest wyznacznikiem bulimii. Tylko właśnie napady.
23/03/2017 17:42:11
iwanttostartagain Wydawało mi się własnie że tu głównie chodziło o zwracanie, alee się nie wgłebiałm więc z góry przepraszam za wprowadzanie innych w błąd.
23/03/2017 17:46:15
pisicuta Spoko spoko, może tego właśnie trzeba ci było dla twojego dobra, może większej świadomości, że miałaś błędne myślenie.
23/03/2017 18:04:09
mybitterlife Przechodziłam przez praktycznie to samo parę miesięcy temu(wtedy zaczęły się te nasilone kompulsy) i nadal z tego nie wybrnęłam...jedyne co nas różni to wzrost- ja jestem niższa.
Wytrwałości przede wszystkim i powodzenia! ;)
23/03/2017 13:11:03
iwanttostartagain Bądźmy silne ! Moje motto- "Jesz żeby żyć, nie żyjesz żeby jeść"
23/03/2017 13:48:20
63kg Kochana, co do napadów to wiem co przechodzisz, ale już przez tyle przeszłaś, co ja Ci mogę powiedzieć, wiesz, że sama musisz bardzo chcieć wygrać z tym i wierzę, że Ci się uda, osiągniesz swój cel. Wierzę w Ciebie bardzo mocno i trzymam kciuki! Najważniejsze, że masz zdrową świadomość o sobie, dasz radę! :*
23/03/2017 11:50:50
iwanttostartagain Dzięki wielkiee <3
23/03/2017 11:55:58
badik27 Walcz, walcz! :)
Będę obserwował ale jak odpuścisz to odchodzę ! :D
Obserwuję ;)
23/03/2017 11:44:38
iwanttostartagain NIe mam zamiaru znowu przegrać *,*
23/03/2017 11:45:11
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika iwanttostartagain.