Niech mnie drzwi ścisną! Nie ma to jak dostać grypy żołądkowej... Umieram w łóżku cały czas i musze odmówić treningowania się, to akurat chyba mój największy problem bo fizycznie jestem wytrwała i ból jest dla mnie znośny.
Nie mogłam pojechać na balety nad czym strasznie ubolewam bo miałam na nie straszna ochotę, no ale cóż choroba jak widać nie wybiera...
Dobra idę leżeć dalej w łózku nic nie jedząc gdyż jedzenie w takim wypadku jest dla mnie jak nokaut.
miłego weekendu maluchy :*