W końcu coś mi dzisiaj wyszło! A mianowicie bieganie. Po raz pierwszy od dawna oprócz Filipa biegała ze mną Cookie. Ogarnęła się dziewczyna trochę w tej kwestii i powiem szczerze było przyjemnie. Od teraz będę ją zabierała częściej. Taki mały pies a ma tyle energii, że wszystkich bije na głowę i wciąż ma mało :D