ostatni dzień sierpnia/wakacji jak najbardziej udany! MOKRY na maksssssssa, ale udany! miałam zostać w domu i zamulać bo przez tą piękną pogodę nic mi się nie chciało, ale jednak czwórka, w końcu! <3 stwierdzam, że nienawidzę deszczu -.- jutro z Olą Ś i wieczorem sp4 mam nadzieję! ps. 1 września?! WTF?! :O ps2. jak cudownie... ah! dziękuję;*