Z oczu wyczytać można wszystko. Ból strach, niepokój, radość, szczęście...
Rysując nowy portret nie wiadomo od czego zacząć. Przyglądając się tylko powierzchownie z czasem dopatrujemy się szczegółów.
Mogą być one trudne do zinterpretowania i zaakceptowania, inne od razu przypadną do gustu.
Momenty, chwile, drganie, każdy oddech pokazuje że przywiązujemy się do tego dzieła które malujemy, im więcej czasu nad nim spędzimy.
Jeden Osiem L- Tytuł nie jest ważny.
"Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej, jest ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć, kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż ci się wydaje. O wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo, już nigdy nie wzniesiesz się trzy metry ponad niebo."