50.

spam na spamie, trolololo.

jak zobaczę tu jakiś spam to jebnę.

idealna obstawa na koncert, yeah.

spałam dzisiaj od 14.30 do jakiejś...17.30. moja forma spadła, poskakałam trochę na skakance na w-fie i byłam fchuj wykończona, masakra oO

u mnie nic nowego, oprócz tego że skurwiel z anglika postawił mi 4 zamiast 5 za jebaną pracę domową, na dodatek musiałam go prosić całą lekcję żeby mi to kurwa sprawdził, a potem jeszcze jakieś pretensje miał, mimo, że praca była zrobiona perfekcyjnie. kutas jeden. ale dobra, 4 też ok. dobry początek xd

jutro już piątek, aaaa <3 od razu po szkole z Kubą, weekend też chyba ineźle się zapowiada, mam ochotę się najebać, ale nie wiem jak to będzie.

1 tydzień szkoły - zero pał <3

CZY JA AŻ TAK MOCNO PRZEKLINAM? XD