no więc pogoda jest chujowa, od jakiegoś czasu.
Wczoraj wycieczka klasowo-cejkowo-jaroszowo <3 i cipki z " B " . -.-
Ogólnie było zajebiście, ale gdybym wiedziała, że będziemy latać po jakiś tunelach pod ziemią to całkiem inaczej bym się ubrała. -.-
No ale było warto pojechać. W Fabryce czekolady pyyyyysznie :D <3 Zaraz po wycieczce z Madzią i Wiktorią na dwór, złapała nas duuża burza to poczekaliśmy aż przejdzie u mnie w domku, i na grilla do Magdy. ;)
Dzisiaj choruuuuuje. Całe łóżko ( połamane łóżko ) nie wnikajmy czemu , hahahaha xd jest pełne chusteczek. Takie tam 10 paczek, poszło w 20 minut. :o
Jutro 18-stka siostry, a ja zasmarkana. No cóż trzeba wypić ferweks, i do łóżka, a jutro się bawimy *.* . W niedziele jak się uda, to na eneja i karuzele z miśkami. <3
WIDZĘ SŁONECZKO ZA OKNEM . JACIE <3