Jestem gruba. Czuję się gruba. Wyglądam grubo. Powiem wam co dzisiaj zjadłam, nie będę was oszukiwać
(liczę od zerowej)
ok.100g ciasteczek z makiem
kinder chocolate
pauluszki
3 kanapki z majonezem
5 kanapek z masłem
2 tost
1 wielki omlet
3 racuchy
1 smażony banan
duuuużo cukierków
Nie wyobrażam sobie zobaczyć tyle jedzenia na raz, a co dopiero zjeść w przeciągu 24 h. Jestem najobrzydliwszą osobą na świecie. Nigdy nie płakałam z powodu moich niepowodzeń. Dzisiaj pierwszy raz gdy spojrzałam w lustro zapłakałam. Czeka mnie miły wiczór z barmańską. Nie wytrzymam, zatopie moje smutki w alkocholu.(który też ma kcal) Rzygać mi się chce. Jest mi nie dobrze. Myśle, że te 53 kg szlak wziął. Nie mam pomysłu na zdjęcia, nie wiem jak mam się ubierać. Straciłam swoją osobowość. Mam nadzieję, że u Was lepiej!