jestem straszna- 234kcal wżarte, powinno być zero. Muszę to wszystko spalić jak najszybciej. Czuję się jak gruba świnia. Jak jem to jestem obrzydliwa. Brzydzę się sobą. Brzydzę się tym tłuszczem na nogach i rękach.
zjadłam:jabłko, kromke chleba z miodem i trochę(gdzieś filiżankę) zupy BLEEEEEEEEE
Czeka mnie 100 brzuszków, 100 przysiadów 20 min skakanki i ćwiczenia korkcyjne