Cześć Kochani ;-)
Dziś coś o zdradzie.
Moim zdaniem zdrada nie polega tylko na pójściu z kimś do łóżka. Ważne jest to, co tam znajdujemy.
Być może w zdradzie nie chodzi tylko o seks. Romans to nie tylko potajemne schadzki w wynajętych pokojach. W gruncie rzeczy dochodzimy do wniosku, że może go w końcu zastąpić. W niektórych przypadkach nie jest to złe wyjście. Czy zdradę można wybaczyć? Myślę, że tego nie da się jednoznacznie określić. Różni ludzie, różnie reagują i czują
Zdradzamy, bo czujemy potrzebę bycia kochanym i pożądanym, a nasz aktualny partner tego nie okazuje. Sama ciekawość doznań seksualnych z kimś innym może przyczynić się do niewierności. Zdrada, której częstym skutkiem jest rozstanie, a nawet rozwód jest czymś, czego zazwyczaj się nie spodziewamy.
Dobranoc;*