photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LUTEGO 2013

bardzo chcę , ostatnio tak często wybiegam myślami w przeszłość , albo wracam do tego co było. zastanawiam się jak mogłam zrobić niektóre rzeczy , jak mogłam pewne sprawy odpuścić , ale nie żałuję .

brakuje mi niektórych miejsc , chwil, ludzi ..

boję się ,że nie podołam...

 

 

 

jest miejsce , w którym czuję się bardzo dobrze, jakbym znała je od urodzenia , a byłam tam raptem kilka razy, uwielbiam ten klimat, wszystko jest takie inne, właśnie tam potrafię się oderwać od wszystkiego, i zapomnieć jaki jest dziś dzień. życie toczy się innym torem.  z osobą , którą znam 3 lata, łączy mnie magiczna więź i pomimo tego ,że jest między nami różnica 7 lat, dogadujemy się świetnie, jest dla mnie jak brat, i nawet nie widząc się kilka miesięcy mamy ze soba stały kontakt.  i kiedy jest mi naprawdę źle wracam tam oczami wyobraźni..!

 

a teraz? 

teraz jestem zagubiona, chociaż wiem czego w życiu chcę , coraz częściej dopada mnie myśl ,że są to tylko głupie marzenia , ktore nigdy się nie spełnią , że nie dam rady zrealizować swoich planów. 

każdy następny krok jest dokładnie przemyślany, wszystko po to, aby dojść do celu.

ale im bliżej niego jestem tym bardziej się boję , boję się tego czego nie znam.

 

 

 

ale przecież jestem silna , dam radę , muszę . bo nie widzę innego wyjścia, nie chcę być kolejnym na świecie człowiekiem , który nie zrealizował swoich aspiracji i żałuje tego codziennie , w każdej minucie , każdego dnia. 

 

może marnuję teraz swój czas , może siedząc i pisząc to , mogłabym zrobić coś pożytecznego, ale lubię siedzieć w zaciszu swojego pokoju z muzyką w słuchawkach i wylać z siebie choć trochę swoich myśli , które każdego dnia nie dają mi spokoju. 

 


 

nie chodze co weekend na  melanże , nie pije często, nie pale papierosów, odbiegam od standardów typowego 16-latka, w sumie to nie wiem czemu, może trochę dzięki moim nad opiekuńczym rodzicą , ale na dłuższą metę nie dałabym tak rady , nie  bawi mnie upijanie się do nieprzytomności, zresztą chyba nie muszę uciekać w alkohol, 

zastanawiam się czy kiedyś będę tego żałować czy może będę z tego zadowolana , nie mając zrytej wątroby i żołądka . 

teraz lubię czasami isć i sie ,, zabawić ,, , ale nie to jest mi potrzebane do szczęścia. w sumie to chyba nie mam jakiś większych próblemów, takie standardowe , jak wszyscy, zresztą ile ja mam lat? praktycznie jestem jeszcze dzieckiem , co ja mogę ? 

jeszcze całe życie przedemną , zdążę spróbować wszystkiego, chcę zostawić sobie coś na później, bo będzie nudno .! ;)

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

welcometomymind Jeny, to wszystko pod kreską, jakbym o sobie czytała...
Też się czasem zastanawiam, czy nie będę żałować w przyszłości tego, że nie korzystałam z życia w ten sposób, ale nic nie poradzę na to, że mnie to nie pociąga.
Patrząc na moich znajomych zaczęłam dochodzić do wniosku, że jestem jakaś nienormalna z tym, ale widzę, że nie tylko ja mam takie podejście do życia :D
17/02/2013 19:43:56
insearchofhappinnes też mam czasami wrażenie,że jestem nienomalna, ale wychodzi na to,że nie jesteśmy jakieś inne, tylko po prostu mamy inne zdanie na ten temat ;)
fajnie jest tak się pobawić, ale czasami nie cały czas ;))
18/02/2013 21:22:24