Być może to ja zrobiłam źle. Być może to moja wina. Może to ja chciałam widzieć w tobie kogoś, kim nigdy nie byłeś i kim być nie mogłeś. W myślach stworzyłam sobie obraz kogoś doskonałego, obraz znacznie różniący się od rzeczywistości. Nierealny. Wzorowany na wymyślonej postaci, przez pryzmat, której kiedyś na ciebie patrzyłam. Znajdywałam w tobie cechy odpowiadające jego cechą, byłam tak zapatrzona, że nie dostrzegałam twoich własnych. Chciałam widzieć w tobie to samo oparcie, które miała ona, pragnęłam abyś odnosił się do mnie w takim stosunku, w jakim on traktował ją.
It was my faul.