pół roku.
nie wiem czy w jednym słowie potrafiłabym je opisać.
to nie wielki come back jak u niego.
nie.
to raczej odkrywanie siebie na nowo.
czasem w niesamowicie nieodpowiedzialny szalony sposób
czasem zupełnie na spokojnie w nowej książce muzyce lub miejscu
dziś równe pół roku później
to ja w stu procentach
tak strasznie kocham
najbardziej na świecie kocham
życie!
:)
Tylko obserwowani przez użytkownika ingresss
mogą komentować na tym fotoblogu.