2010 r.
I mamy wakacje, w końcu! C:
Jutro na obóz do pręgowanej wredoty ze zdjęcia. (: Czas się zregenerować po tych 10 miesiącach, myślę, że dwa tygodnie w Zubrzycy mi baaaardzo pomogą, właściwie to jestem tego pewna. Już nie mogę się doczekać aż w końcu posadzę tyłek na tej zołzie i innych koniskach! (:
Zapraszam:
http://manraisedbyanother.blogspot.com/2013/06/rozdzia-i.html
Jak na razie tylko dwa rozdziały, za dwa tygodnie postaram się znowu coś napisać. (: