sobotnie wygłupy ;*
taaa. dzieje się sporo i szybko, ale nic specjalnego. oba koła z fizjologii zwierząt poprawione i zaliczone!
teraz tylko koło we wtorek. labo z biotech. egzamin z biologii konserwatorskiej. zaliczenie ustne z neurochemii. no i na samym końcu egzamin fizjo. i nieszczęsny, najgorszy i największy egzamin z BIOTECHNOLOGII! o zrgozo! ;/
poza tym więcej pozytywnych emocji. więcej radosnych dni. więcej uśmiechu. tak! to plan na nowy rok!
staram się tego trzymać.
i powolutku sobię piszę mój przewspaniały licencjacik.