photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MARCA 2007
Jak jest zajebiście być na 18-tce najleprzego przyjaciela i sie czuć jak by sie było na urodzinach kogoś obcego... ;/ tzn było pełno znajomych i też nieznajomych ale on zachowywał sie tak jakby mnie i jeszcze paru moich znajomych wcale tam nie było... no ale przeprosił... że nie poświęcał czasu...bo musiał pilnować. Z jednej strony rozumiem ale szkoda troche

Komentarze

Użytkownik usunięty nie nie pisze sama...
nie mam niestety takiego talentu....
chodziaz juz kiedys ot tym myslalam...
pozdrawiam
31/03/2007 17:52:54
Użytkownik usunięty MMM...
31/03/2007 13:08:35
~ckod U Ciebie też ładnie i tak inaczej... :)
A osiemnastką się nie przejmuj, będą inne.
31/03/2007 12:44:36
cenzura buuu..... u najleprzego przyjaciela powinno
się was traktować jak kolejnych solenizantów !!!
31/03/2007 12:06:10