Drogi Panie Boże.
Oh, Panie Boże. Nawet nie wiem ile razy zgrzeszyłam, ile razy wątpiłam w Twoje istnienie, ile razy mówiłam o Tobie złe słowa. Ty pewnie czułeś się źle, ale sądzę, że miałeś tą nadzieję, że w końcu się zmienię. Mam nadzieję, że nie zwątpiłeś. Pewnie wiedziałeś, że kiedyś nadejdzie moment, w którym poproszę Cię o szansę. Kolejną.... Wiem, że we mnie wierzysz pomimo tego mnie kochasz. Proszę Cię o wybaczenie i przyrzekam poprawę. Możesz mi nie ufać, nie wierzyć, ale tym razem dotrzymam słowa. Zmieniłam się. Nie jestem już tą samą osobą co kiedyś. Każdego dnia jestem lepszą wersją siebie z wczoraj.Chciałabym Cię o coś poprosić. Bardzo mi na tym zależy i chcę mieć pewność, że Ty dodasz mi siły i wiary w to, że mi się uda. A mianowicie chodzi o to, ze chcę by wszystko było dobrze. Nie chodzi tutaj o to, że jestem nieszczęśliwa. Oj nie, proszę Cię o to żebyś dał mi siłę bym potrafiła odbudować siebie, swój organizm, bym umiała o niego dbać i być dla niego dobrym opiekunem. Obecnie czuję, że go krzywdzę, a nie umiem się poprawić, pomimo tego, że bardzo tego chcę. Pomimo mojego zaparcia mam coraz większą chęć sie poddać. Proszę Cię daj mi siłę. I w wolnej chwili mógłbyś jeszcze zrobić coś z tym co się ciągnie, ah wiesz o czym mówię. Wierze w to, że mnie wysłuchasz. Już raz mi pomogłeś, ale wtedy byłam zła. Teraz jestem dobra i odwdzięczę Ci się.
Agata.
Wszystko dobrze.
W mojej głowie aż się roi od poetyckich myśli.
Nie marnujmy czasu, jest go tak mało..
Kocham Małego Księcia.